Katarzyna Złamaniec – założycielka AAKZ, wizjonerka, liderka, mistrzyni fryzjerstwa i stylizacji, pasjonatka życia, międzynarodowa edukatorka i inspiratorka. W swojej branży obecna i aktywna od 20 lat. Codziennie przez ten czas wprowadza powiew świeżości i kreatywności – zdecydowanie nie pielęgnuje relacji z rutyną. Od 12 lat prowadzi swoją Akademię, której założenie było jej marzeniem od samego początku całej jej historii związanej z fryzjerstwem, bo od zawsze było jej pasją. W pracy stawia na ludzi, profesjonalizm, kreatywność i nieograniczone pole możliwości, jakie daje.

Kocha być częścią kreatywnych, artystycznych i charytatywnych projektów, pasjonuje ją również prowadzenie takowych. Jest autorką wielu szkoleń fryzjerskich, dzięki którym może dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z tymi, którzy chcą doskonalić się na swojej ścieżce i szukają inspiracji. Tworzy autorskie kolekcje oraz sesje zdjęciowe. Jej nietuzinkowe podejście do estetyki, mistrzowski poziom umiejętności fryzjerskich, a także dbałość o detale w przestrzeni, która ją otacza, uczyniły z Akademii miejsce, o którym piszą i mówią media wnętrzarskie, a efekty jej pracy zawodowej publikują media na całym globie. Domeną Kasi jest nieustający rozwój i brak ograniczeń, a jej zakres inspiracji zdaje się nie mieć limitu. Sama stanowi niepowtarzalną inspirację dla swoich współpracowników i klientów.

Szkolenia dają jej siłę i napędzają do działania. Często powtarza, że jest to jeden z najistotniejszych elementów, który towarzyszy jej przez całe życie. Najczęściej szkoli, ale sama równie chętnie się rozwija – zarówno u polskich, jak i zagranicznych edukatorów: Sharon Blaine, Toni & Guy Hairdressing Academy, X-Pression, Salon Akademia Papaver, ZGAT Academy, Mahogany Hairdressing, Saco Academy, Allilon i wiele, wiele, wiele, wiele, wiele innych.

Katarzyna Złamaniec o sobie:

Każdy dzień daje mi możliwość nieograniczonej kreacji. Nie interesują mnie rutyna, powtarzalność, ramy – dni wypełniam namiętnością i pasją. Pielęgnuję je w sobie, tak jak uczucie miłości do wszystkich i wszystkiego, co mnie otacza. Sztuka bowiem to nie tylko kreatywność, kunszt czy subiektywne spojrzenie, ale przede wszystkim możliwość wyrażania siebie – tego, co czuję i co we mnie drzemie. I wolność… wolność od ograniczeń, wolność od schematów, wolność od przyziemności, zasad, rutyny i banału, wolność od lęku i obaw. W kreatywności najbardziej uwrażliwiają mnie natura i ludzie. Ich nieprzewidywalność, wielość, barwy i odcienie, ulotność i kruchość, a jednocześnie wewnętrzna siła, wszystko to okalane boską formą twórczą – oto niewyczerpywalne źródło, z którego czerpię garściami.